5 mało znanych faktów o Bożym Narodzeniu

Święta Bożego Narodzenia to oczywiście wspaniałe tradycje: wigilijna kolacja, kolędowanie, ubieranie choinki, wypatrywanie pierwszej gwiazdki i dzielenie się opłatkiem. Jednak nawet te stare zwyczaje mogą skrywać tajemnice, o których wiele osób nie miało pojęcia.

Wigilię obchodzili także poganie

Wigilijna wieczerza, do której zasiadamy 24 grudnia, jest zwyczajem głęboko zakorzenionym w kulturze chrześcijańskiej. Ale tak naprawdę, jej rodowód jest jak najbardziej pogański i bierze się z rzymskich Saturnaliów, czyli świąt obchodzonych od 17 do 23 grudnia, w okresie przesilenia zimowego. Na polskim gruncie wigilia zaczęła przyjmować się w XVII wieku, ale wiele przesądów pochodzi ze słowiańskiego Święta Godowego. Obchodzono je – podobnie jak w Rzymie – podczas przesilenia zimowego, świętując zwycięstwo światła nad ciemnością.

Sprawdź, czy znasz wszystkie polskie wigilijne tradycje. Wejdź i zobacz: Polskie tradycje wigilijne

Ubieranie choinki wcześniejsze niż Boże Narodzenie

Ubieranie choinki w wigilię to już tradycja. Chociaż w Polsce upowszechniła się dopiero w XIX wieku, to choinkę przystrajały już pogańskie ludy germańskie. Był to symbol zwycięstwa życia nad śmiercią podczas przesilenia zimowego. Przystrajanie choinki przyjęło się w Niemczech, skąd razem z emigrantami trafiło do Stanów Zjednoczonych. W Anglii choinki zaczęto przystrajać wkrótce po ślubie królowej Wiktorii z niemieckim księciem Albertem. W ten sposób zwyczaj opanował niemal cały świat i bez niego nie wyobrażamy sobie Bożego Narodzenia!

Bożonarodzeniowa szopka pochodzi z Asyżu

Do upowszechnienia bożonarodzeniowej szopki przyczynił się święty Franciszek z Asyżu. Chcąc przypomnieć wiernym istotę narodzin Jezusa, stworzył pierwszą w historii żywą szopkę. Powstała ona w pustelni Greccio, w której ustawiono żłóbek, a wokół niego zgromadzono zwierzęta – całość oświetlały świece i pochodnie. Franciszek czytał wiernym Ewangelię, a na koniec odprawił przy żłobie Mszę świętą.

Gwiazda Betlejemska to Jowisz i Saturn

Naukowcy od dawna głowili się, jaka gwiazda wskazywała drogę Trzem Królom. Przez dłuższy czas wierzono, że była to kometa Halley'a, ukazywana nad stajenką na obrazach dawnych mistrzów. Jednak ona przeleciała nad Ziemią około 12 roku p.n.e. Według jednej z bardziej prawdopodobnych torii, Gwiazdą Betlejemską były dwie planety, Jowisz i Saturn, które w czasie narodzin Jezusa znalazły się w potrójnej koniunkcji. Trzy razy w ciągu jednego roku planety były położone w jednej linii, bardzo blisko siebie, dlatego dawały bardzo intensywne światło, co także sprawiało wrażenie wskazywania jakiegoś kierunku.

Boże Narodzenie powinno być wiosną?

Tak naprawdę dzień 25 grudnia nie jest datą narodzin Jezusa. Wyznaczono ją umownie, niejako zastępując rzymskie Saturnalia obchodzone w czasie zimowego przesilenia. Rzeczywistego dnia Bożego Narodzenia nadal nie da się jednoznacznie określić, ale naukowcy mają już trzy daty. Wyłonili je w oparciu o relację świętego Mateusza oraz teorię koniunkcji Jowisza i Saturna. Według tego Jezus mógł urodzić się 29 maja, 30 września albo 5 grudnia.